Łączna liczba wyświetleń

niedziela, 4 grudnia 2011

KOBIETA IDZIE SPAĆ...,czyli maile od Katarzynki!


Rodzice oglądali TV i mama powiedziała: "Jest już późno,jestem zmęczona pójdę spać". 
Poszła do kuchni zrobić kanapki dla nas na jutrzejszy lunch, wypłukała kolby kukurydzy, wyjęła mięso
z lodówki na
dzisiejszą kolację, sprawdziła ile jest płatków śniadaniowych w puszce, nasypała cukru do cukierniczki, położyła łyżki i miseczki na stole i przygotowała ekspres do zaparzenia kawy na jutro rano. Potem włożyła już upraną odzież do suszarki, załadowała nową partię do pralki, uprasowała koszulę i przyszyła guzik. Sprzątnęła ze stołu pozostawioną grę, postawiła telefon na ładowarkę i odłożyła książkę telefoniczną do szuflady. Podlała kwiaty, opróżniła kosze na śmieci i powiesiła ręcznik do wysuszenia. Potem ziewnęła, przeciągnęła się i poszła do sypialni. Zatrzymała się przy biurku i napisała kartkę do nauczyciela, odliczyła trochę kasy na wycieczkę w teren i wyciągnęła podręcznik schowany pod krzesłem. Podpisała kartkę urodzinową dla przyjaciółki, zaadresowała kopertę i nakleiła znaczek oraz zapisała, co kupić w sklepie spożywczym. Obie kartki położyła obok torebki. Potem Mama zmyła twarz mleczkiem "trzy w jednym", posmarowała się kremem "na noc i przeciw starzeniu", umyła zęby i opiłowała paznokcie. Ojciec zawołał: "Myślałem że poszłaś do łóżka". "Właśnie idę" - odpowiedziała Mama. Wlała trochę wody do miski psa i wypuściła kota na dwór, potem sprawdziła czy drzwi są zamknięte i czy światło na zewnątrz jest zapalone. Zajrzała do pokoju każdego dziecka, wyłączyła lampki ,telewizory, powiesiła koszulki, wrzuciła brudne skarpety do kosza i krótko pogadała z jednym z dzieci, jeszcze odrabiającym lekcje. W swoim pokoju Mama nastawiła budzenie, wyłożyła ubranie na jutro, naprawiła stojak na buty. Dopisała 3 rzeczy do listy  6 najważniejszych czynności do wykonania. Pomodliła się i wyobraziła sobie, że osiągnęła swoje cele.

W tym samym czasie Tata wyłączył telewizor i oznajmił: "Idę spać". Co też bez namysłu uczynił.

Coś nadzwyczajnego w tej historii? 

                                                                                                                                  P.

3 komentarze:

  1. Nie znam mamy, która tak robi :P

    Ja osobiście kładę się do łóżka i z łóżka komenderuję do Małżona: "Zamknij mieszkanie!", "Zgaś w kuchni światło!", "Sprawdź czy nastawiłam dziecku wodę na noc" i on lata, a ja leżę :D

    Ja jestem leniem :P Mąż mnie przeżyje i pójdzie żywcem do nieba za to co czasem musi znosić ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. I dla mnie to obcy obraz. W moim domu nikt nie leży przed tv oprócz niedzieli i świąt :) Wszyscy zapitalają z "czymś"

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja myślę, że to metafora idealna. Moja mama tak mniej więcej "szła spać", ja podobnie...

    A mój mąż po przeczytaniu tegoż opowiadania, skomentował, że wcale nie chciało jej się iść spać, ale że nie chciała siedzieć z ojcem, to puściła ściemę o tymże spaniu...
    Faceci;-D

    OdpowiedzUsuń